Związek nie musi być wcale tandemem
Ciekawe zjawisko, jakie badacze związków i miłości rozpoznali pomiędzy osobami będącymi razem, jest upodabnianie się do siebie nawzajem. Zwłaszcza tych osób, między którymi dobrze się układa. Przejmują swoje nawyki, zmieniają się ich temperamenty, a znajomi, którzy nie widzieli ich od dawna, często to zauważają i się z tego naśmiewają.
Czasami ten stan rzeczy pokazywany jest jako absolutnie pożądany i docelowy w przypadku każdego związku, a niejeden randkowy portal internetowy swoje dopasowanie partnerskie układa tak, by tworzyć wygodną ścieżkę dla takiego scenariusza. Nie przesadzajmy jednak z takim podejściem, ponieważ jest ono tak naprawdę udziałem tylko niewielkiej części związków.
Przeciwieństwa się nie przyciągają
Temat jest trudny, ponieważ łatwo popaść w banały lub dla każdej tezy znaleźć duże „ale”. Tym niemniej, warto stawiać na portale randkowe, w których randka online to nie tylko spotkanie z osobą możliwie najbardziej podobną do nas samych.
Dowiedzionym naukowo faktem jest to, że chociaż przeciwieństwa mogą być sobą zainteresowane, ich przyciąganie to nie przyciąganie romantyczne, ale raczej zoologiczne – chcemy zobaczyć to dziwne coś i nawet się z tym pobawić, ale raczej niezbyt długo. W udanym związku oczekujemy, że jeśli lubimy podróżować, ktoś będzie z nami chętnie jeździł w różne miejsca, ale jeśli lubimy spędzać wieczory na kanapie, nie będziemy tam sami.
W związku potrzebna jest autonomia
Typowe związki partnerskie, które były promowane na początku lat dziewięćdziesiątych głównie przez środowiska feministyczne, zakładały pełną autonomię obu partnerów, w których pojawiały się tylko nieliczne punkty styku. Dobrymi przykładami takich układów są związki chociażby Marii Czubaszek czy Kazimiery Szczuki. Byli razem, ale żyli osobno. Jest to drugie ekstremum szerokiego spektrum, w którym działają szczęśliwe związki, małżeństwa i nie tylko.
Brak autonomii jednego z partnerów prowadzi bowiem do uzależnienia go od drugiej osoby, co albo jest frustrujące, albo powoduje niezdrowe relacje pomiędzy partnerami. Zbytnie zbliżenie dla większości osób oznacza też nudę lub rutynę w związku, a to zawsze jest bardzo niebezpieczne na dłuższą metę.
Traktowanie dwóch osób jako jednej osoby zabija też dreszczyk emocji, który zawsze powinien towarzyszyć podchodom do płci przeciwnej. Nie oznacza to oczywiście, że na siłę trzeba się izolować. Każda para znajdzie swój złoty środek i nie należy na siłę niczego układać.