Czy to jest miłość ?
Poszukiwanie miłości jest zawsze bardzo trudne, co jednak nie powinno dziwić, bo im większy wysiłek, tym większa nagroda, a tutaj nagroda ma charakter nieporównywalny z niczym innym. Często jednak tak na portalu randkowym, jak i w innych sytuacjach, bardzo chcemy, by była to miłość, ale często nie jest to jeszcze miłość albo nie jest to miłość w ogóle. W jaki sposób zorientować się, że mamy do czynienia z miłością, a nie na przykład tylko z zauroczeniem?
Fazy związku
Randki internetowe bywają głębokie, erotyczne, zabawne, ciepłe, przyjacielskie… Wymieniać można ich różne typy bez końca. Czasami mamy wrażenie, że po prostu z kimś rozmawiamy, a kiedy indziej po chwili czujemy, że znamy drugą osobę od zawsze. Trzeba uważać, bo randka internetowa, która przebiega w taki sposób, to najprawdopodobniej po prostu zauroczenie. Zauroczenie jest zawsze pierwszą fazą związku, w której idealizujemy partnera, a do tego potrafimy być bardzo impulsywni.
Po zauroczeniu związek ewoluuje albo w związek właściwy, w którym uczymy się wspólnego życia, albo w post-związek, czyli w sytuację, w której dalej odbywamy randki internetowe i nawet spotykamy się naprawdę, niekiedy istnieje element fizyczny związku, ale jesteśmy parą głównie z przyzwyczajenia. Co wyjątkowo niebezpieczne, ta faza związku wcale nie musi być nieprzyjemna. Wręcz przeciwnie.
Miłość i przyzwyczajenie
Jeśli jesteśmy jeszcze na etapie zauroczenia, a na portalach randkowych zdarza się to bardzo często, na pewno nie jest to miłość. Jeśli druga osoba jest idealna, jesteśmy w niej zauroczeni, ale nie zakochani.
Zaczynamy dostrzegać wady drugiej osoby, rozumiemy już wyzwania, które będą związane z życiem razem z drugą osobą. Co wtedy robimy? Jedną z odpowiedzi jest zawsze ucieczka i w takiej sytuacji oczywiste jest, że to nie jest miłość. Tylko co wtedy, kiedy zostajemy? Czy to jest miłość? Odpowiedź na takie pytanie nigdy nie jest prosta i oczywista, a często nie jest też ostateczna.
Jak jej zatem udzielić? Trzeba się zastanowić, jakie są nasze priorytety. Jeśli priorytetem jest zawsze druga osoba i pomimo przeciwności, niewygody oraz problemów myślimy w perspektywie „my”, możliwe, że jest to miłość. Nie należy jednak mylić tej perspektywy z „ja i on” lub „ona”. Związki z taką perspektywą to często związki z przyzwyczajenia, w których jesteśmy razem, bo na chwilę obecną nie ma lepszej opcji.