Szukam Rolnika
Młody, wykształcony, z wielkiego miasta – ideał mężczyzny. Ale czy na pewno? Czasy się zmieniają i nierzadko trudno jest nadążyć za tym, co w danym czasie jest modne lub uchodzi za najbardziej pożądane.
Okazuje się, że opisany powyżej mężczyzna, który jeszcze do niedawna był królem każdego portalu randkowego, dzisiaj może już być niespecjalnie rozchwytywany. A przynajmniej znacznie mniej, niż miało to miejsce jeszcze całkiem niedawno. Dzisiaj, o zgrozo, znakomitym materiałem na męża okazuje się być rolnik.
Rolnik to świetna partia
Wyrazy zdziwienia ze wstępu to oczywiście żart, za który nie powinien się obrażać żaden rolnik. I pewnie się nie obraża, ponieważ za bardzo zajęty jest randkami online. Okazuje się bowiem, że rolnicy zaliczają się do wyjątkowo pożądanej grupy samotnych mężczyzn i to nie zawsze tylko ci stosunkowo młodzi.
Kobiety za nimi przepadają, ponieważ mają do zaoferowania cechy, które w pewnym momencie stały się bardziej niż deficytowe. O jakich cechach tu mowa?
Mądry, ale nie do przesady
Randki internetowe potrafiły czasami denerwować kobiety, ponieważ na każdym kroku spotykały przemądrzałych „światowców”, którzy nie opuścili w życiu swojego powiatu. Rolnik pod tym względem wygląda zupełnie inaczej. Jest to mężczyzna świadomy swojej wartości i nie pompujący jej sztucznie.
Nie jest to człowiek głupi, bo o tym micie już powinniśmy dawno zapomnieć. Rolnicy dzisiaj są dobrze wykształceni, bo rolnictwo to tak naprawdę produkcja rolna, o której trzeba mieć odpowiednie pojecie.
Ustatkowany
Żyjemy w wyzwolonych czasach i każdy chce eksperymentować, ale ustatkować się nie ma komu. Powstały nawet specjalne portale dla młodych ludzi, którzy chcą się ustatkować raczej prędzej niż później.
Wśród osób na takich portalach jest bardzo wielu rolników, którym nie głupoty w głowie, ale rozbudowa ojcowizny. Okazuje się, że takie życie jest bardzo atrakcyjne.
Silny i męski
W czasach sojowego latte coraz trudniej jest też o „prawdziwego mężczyznę”, który może niespecjalnie zna się na operetce, ale kiedy trzeba komuś w mordę dać, to sobie bez problemu poradzi.
Mężczyźni z pokolenia, które właśnie oddaje pałeczkę rolnikom, feminizowali się właśnie na potrzeby kobiet, bo taki model był przez nie narzucany. Panie odkryły jednak, że zbudowany przez nie raj wcale nie jest taki wspaniały. Odchodzimy obecnie bardzo dynamicznie od metroseksualizmu.